Irygacje – to płukanie pochwy wodą lub innym płynem pod ciśnieniem. Nie jest to zabieg niezbędny dla zdrowia, chyba, że lekarz zaleci go przy infekcji pochwy, ponieważ kąpiel lub prysznic w zupełności wystarczają, aby otrzymać czystość i zdrowi.
Produkty do higieny intymnej sprzedawane w sklepach często zawierają środki dezynfekujące i inne substancje, które mogą wywoływać podrażnienia lub stan zapalny pochwy, albo nawet reakcje alergiczne. Mikroorganizmy z pochwy mogą też w wyniku irygacji dostać się do wyżej położonych części układu rozrodczego. Irygacje mogą też zaburzać naturalną kwasowość pochwy, a przez to zwiększać ryzyko stanów zapalnych. Pod żadnym pozorem irygacji nie wolno wykonywać podczas ciąży, ani 6 tygodni po porodzie. Nie powinno się jej wykonywać również 2 tygodnie po wyłyżeczkowaniu macicy, po aborcji, ani przed badaniem ginekologicznym.
Irygacja jest najstarszym i prawdopodobnie najmniej skutecznym sposobem antykoncepcji. Wykonana bezpośrednio po stosunku, zmniejsza być może szanse zapłodnienia, plemniki mogą jednak dotrzeć do macicy i jajowodów, zanim kobieta zdoła wykonać ten zabieg. Podczas gdy część plemników się wypłukuje, inne w tym czasie podążają w kierunku komórki jajowej. Niemniej kobieta, która chce zajść w ciążę powinna unikać irygacji po stosunku. Irygacje są nieskuteczne jako metoda zabezpieczająca przed chorobami przenoszonymi drogą płciową. Kobiety, które chcą wykonywać irygację ze względów higienicznych powinny używać do tego czystej wody, albo bardzo rozcieńczonego roztworu octu.