Ciąża u człowieka trwa 9 miesięcy – oczywiście niekoniecznie co do dnia, jednak przyjęło się sądzić, że mniej więcej tyle. Dzieci często rodzą się przed terminem – co już od jakiegoś czasu nie jest tak niebezpieczne jak dawniej. Bywa jednak, że dzieci nie chcą się urodzić – i wówczas poród trzeba przyspieszyć. Jest to szczególnie ważne wówczas, gdy data ustalona przez ginekologa i lekarza prowadzącego ciąże przeszła, a kobieta nadal nie urodziła. Przenoszona ciąża jest bowiem niebezpieczna zarówno dla niej, jak i dla malucha – może nastąpić jego niedotlenienie, które (jak chyba każdy wie) może mieć groźne skutki.
Przyspieszenie porodu jest możliwe wówczas zarówno środkami chemicznymi, jak i naturalnymi. Pierwszy z nich to podanie oksytocyny, która wywołuje poród. Inne sposoby zaś to lewatywa, oddziałująca na przewód pokarmowy. Podobno skuteczny też jest wysiłek fizyczny. Zwykle nie ma się jednak o co bać – niebezpiecznie robi się dopiero wówczas, gdy termin porodu minął 2 tygodnie wcześniej.